Jutro lecimy na Kubę! Przed wylotem chciałam się podzielić paroma wskazówkami, które wydają mi się ważne dla każdego planującego podróż do tego osobliwego kraju. Przeczytaj 7 rad przed wylotem na Kubę.
1. Jeśli planujesz wynajęcie auta, to nie zwlekaj!
Na Kubie jest większy popyt na auta niż podaż. Mogliśmy się o tym przekonać na własnej skórze. Długo zastanawialiśmy się, czy podróżować autem, czy autobusem, czy może taksówką. Kiedy już się zdecydowaliśmy, żadne z trzech agencji, wynajmujących auta na Kubie, nie miało już wolnych samochodów! Dopiero wczoraj, czyli dwa dni przed wylotem, dostaliśmy voucher na auto i to przez pośrednika w Niemczech.
2. Jeśli chcesz poznać bliżej jak żyją Kubańczycy, to zapomnij o hotelach all inclusive, które są w rządowych rękach! Nocuj w casas particulares!
Najlepszym sposobem zatrzymania się na Kubie są casas particulares, czyli prywatne kwatery z osobną łazienką w domach u kubańskich rodzin. Istnieje wiele portali, na których można wybrać sobie pasującą kwaterę. My skorzystaliśmy z portalu Cuba Junky. Komunikacja z Kubańczykami przez email przebiegała szybko i bezproblemowo. Wszystkie kwatery kosztują w granicach 20-30 CUC.
3. Nie przepłacaj za kubańską wizę!
Wiza na Kubę to tak zwana tarjeta del turista, czyli zwykły zielony świstek, na którym jest twoje imię i nazwisko, data urodzenie, numer paszportu i obywatelstwo. Normalnie kosztuje ona około 15 Euro i jest dostępna na lotniskach w okienku kubańskich linii lotniczych. Niestety większość biur podróżniczych wykorzystując niewiedzę turystów żąda sobie o wiele wyższe opłaty. My kupiliśmy wizę na lotnisku w Cancun za 250 pesos. Wystarczył tylko paszport! Aby dostać wizę w biurach podróży bądź w kubańskiej ambasadzie, trzeba okazać dodatkowo ubezpieczenie zdrowotne, potwierdzenie rezerwacji lotu i noclegu na Kubie.
4. Przezorny zawsze ubezpieczony. Skompletuj podróżną apteczkę!
Dostępność lekarstw na Kubie jest ograniczona a krajowa produkcja leków pokrywa 67% zapotrzebowania, dlatego też weź ze sobą wszelkie niezbędne leki w podróży. Podstawowe leki to: lek na biegunkę, środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, antybiotyk w maści na drobne okaleczenia, antybiotyk o szerokim spektrum działania, lek przeciwgrzybiczny, środki na komary i krem do opalania z wysokim filtrem (30+).
5. Zostaw dolary i karty, emitowane przez amerykańskie banki w domu, weź ze sobą euro!
Wymiana dolarów na Kubie to kiepski interes. Do normalnej prowizji doliczane jest 10% „kary”! Karty kredytowe amerykańskich banków są także na wyspie nie mile widziane. Możesz je sobie tylko ponosić w kieszeni, bo nigdzie ich nie użyjesz.
Oprócz euro na Kubie do obiegu dopuszczony jest dolar kanadyjski, funt szterling i frank szwajcarski.
6. Przed wyjazdem zapoznaj się z kubańską walutą!
Od 2004 roku, kiedy to na Kubie wycofano z obiegu dolary amerykańskie, funkcjonują dwie waluty:
- peso niewymienialne (CUP), waluta narodowa Kubańczyków
- peso wymienialne (CUC), waluta funkcjonująca w wolnym handlu i mająca wartość tylko na terenie Kuby
Z racji tego, że wartość CUP jest od 24 razy niższa niż CUC, a obie waluty nieświadomy turysta może łatwo pomylić, kubańscy spryciarze mają tutaj pole do popisu.
7. Nie zapomnij wziąć ze sobą upominki dla Kubańczyków!
Pamiętasz czasy komunizmu w Polsce? Paczki z czekoladą rozdawane na plebani? Czasy, kiedy na prezent urodzinowy darowało się pachnące mydełko, zagraniczny szampon, czy inne rarytasy tego typu? Do dobrego szybko się można przyzwyczaić. To, co dla nas jest teraz ogólnie dostępne, na Kubie nie jest tak oczywiste. Weź ze sobą drobne kosmetyki, słodycze, kolorowe długopisy, a uszczęśliwisz nimi niejednego Kubańczyka.
Następny wpis na moim blogu ukaże się po powrocie z Kuby! Zapraszam na nowe relacje.
Spodobał ci się mój wpis 7 rad przed wylotem na Kubę? Pragniesz odbyć podobną podróż i masz jakieś pytania? Skomentuj poniżej, podziel się nim z innymi, albo napisz do mnie maila.
Podróżniczka i autorka e-booków, miłośniczka Karkonoszy, kultury meksykańskiej oraz natury. Uwielbia samodzielnie planować podróże. W jej repertuarze znajduje się 15-miesięczna wyprawa po Ameryce Północnej i Południowej, podróż dookoła Skandynawii oraz liczne road tripy kamperem po Szwecji, Norwegii, Australii i Kanadzie.
Ad.7
Te niezawodne metody to… aborcja. Niestety bardzo powszechna i społecznie akceptowalna ze względu na ogromną biedę i słabą pozycję kościoła na wyspie.
Ujemny przyrost naturalny to kwestia dopiero ostatnich lat. W ciągu ostatniego półwiecza bowiem liczba mieszkańców zwiększyła się o 100%.
Ad.1 Z tym zamawianiem samochodów, to ciekawy chwyt. Zanim odbierzemy auto, zapytam się już na miejscu, czy mają auta do wynajęcia:-)
Ad.3 250 pesos to faktycznie 15 euro. Obecny kurs to 1 euro-17 pesos. Przynajmniej w Cancun z wizą na Kubę nie ma najmniejszego problemu. Nawet stojąc już w kolejce do check-in, do turystów podchodzi koleś, który je sprzedaje, ale woła sobie za nie 20 dolarów od Meksykanów i 30 dolarów od obcokrajowców. Kompletny nonsens, bo jak pisałam obok w okienku można ją kupić za 15 euro albo 20 dolarów:-)
Ad.5 W obiegu miałam na myśli wymianę:-) Z tym zakazem wywożenia to różnie bywa. Kupiliśmy CUC w kantorze w Meksyku, więc są i tacy, co je wywożą:-)
Ad.7 Brakuje prezerwatyw? Kubańczycy muszą mieć jednak inne niezawodne metody, bo na Kubie odnotowuje się najniższą liczbę urodzeń w Ameryce Łacińskiej.
Dziękuję za życzenia!
Ad.1
To mit stworzony na potrzeby turystyki. Zawsze przy próbie zamawiania przez internet mówią, że nie ma, a na miejscu aut jest do wyboru do koloru.
Ad.3
Tarjeta de turista ma ustaloną odgórnie wartość i jest to 22 Euro lub równowartość w walucie narodowej. Na każdej stronie ambasady/konsulatu kubańskiego jest ta kwota. Rzeczone 250 peso meks. to właśnie tyle. Biura (przynajmniej te europejskie) biorą 22 euro + opłatę transakcyjną, działając na zasadzie jak biura pośrednictwa w załatwianiu wiz. Jest to opłata za usługę, nie za wizę. Cubana nie ma obowiązku sprzedaży tych kart i może zdarzyć się tak, że jeśli nie załatwimy jej w ambasadzie, to nie polecimy na Kubę, bo nie wpuszczą nas na pokład samolotu. W każdym porcie europejskim sprawdzają to przed wylotem. Co więcej, na niewielu lotniskach Cubana ma swoje oddziały.
Ad.5
Nie do obiegu, ale do wymiany. Do obiegu dopuszczone są tylko CUC i CUP. Należy pamiętać, że nie wolno ich wywozić z kraju.
Poza wymienionymi walutami można wymieniać jeszcze: koronę duńską, koronę szwedzką, koronę norweską, jeny oraz peso meksykańskie – to ostatnie jednak ma kiepski kurs.
Ad.7
Najbardziej potrzebne są kosmetyki i leki, choćby zwykła witamina C, leki na przeziębienie czy przeciwbólowe. I o wiele bardziej użytecznym „prezentem” niż długopis są takie rzeczy jak: podpaski, tampony, prezerwatywy.
Uważajcie na siebie i czekam na relację po powrocie! Powodzenia! 🙂